sobota, 30 marca 2013

Czytelnicza tęsknota...

Nie czekaj na kolejną recenzję lub wrażenia czytelnicze. Jeszcze kilka tygodni temu nie pomyślałabym, że zaistnieje sytuacja kiedy to chwili na sięgnięcie po książkę dla przyjemności a tak się stało. Woda stała się tematem przewodnim ostatnich kilkunastu dni mojego egzystowania i wątpliwe, aby zaintrygowała Cię na tyle by o tym napisać. Nie będę też poruszała tematu wiosny, której wszyscy (no dobrze-większość) oczekujemy, bo ostatki energii muszę zachować na brnięcie w zaspach wielkanocnych. Zadam pytanie. Kiedy ostatnio zdarzyło Ci się spać nago? Mnie przyznam przydarza się to rzadko z względów różnych i  z nieukrywaną przyjemnością skorzystałam z ogromnego łóżka, które mój pracodawca raczył mi zapewnić (bez skojarzeń!). Na co dzień ubrana w piżamę zakopuję się pod kołdrę zapominając, że podczas snu nie powinno być mi za ciepło ze względów zdrowotnych. Optymalna temperatura nocą w sypialni nie powinna przekraczać 16 stopni. Podczas snu temperatura ciała spada a ja swoimi ulubionymi skarpetkami frotte przegrzewam swój organizm. Przyznam, że walczę z tym. Potwierdzono, że 6 godzin zdrowego snu w niższej temperaturze wpływa relaksująco zarówno na naszego ducha ( zmniejsza poziom hormonu stresu-kortyzolu) jak i ciała ( regeneracja skóry-maturalna odnowa).
Drugą płaszczyzną jest sfera intymna. Podczas kontaktu nagich ciał wydzielają się hormony szczęścia a taki dotyk wzmaga pragnienie pieszczot. Zmysłowe ocieranie nocą rozpali największego śpiocha.Mrrr..
Dla odmiany podobno największe problemy ze spaniem w 'stroju Ewy ' mają osoby nieakceptujące swojej figury czy seksualności. Warto poczuć się lepiej we własnej skórze i zafundować sobie "nagą" noc. Chociaż raz na jakiś czas. Brak ubrań, rozpuszczone włosy, chłodny prysznic przed snem skutkował w moim przypadku przyjemnym porankiem i sporą dawką nowej energii. Jaki wniosek? Przy najbliższej okazji znów pozwolę sobie na chwilę ekshibicjonizmu. A Ty?Przyznasz, że stymulujący jest kontakt nagiej skóry z chłodną pościelą...
Dobrej nagiej nocy;)

poniedziałek, 11 marca 2013

Kobieta współczesna o...."Dziewczynach Wojennych"

Jeśli ostatnio czytałeś wyłącznie historie kobiet osadzone we współczesności albo co najwyżej romanse w stylu Jane Austin przyszedł czas na poznanie płci pięknej w czasach wojny.
Długo "polowałam" na tę książkę i wreszcie trafiła w moje dłonie.
W swojej karierze czytelniczej znalazło się wiele pozycji z okresu II wojny światowej jednak najczęściej jeśli nie od strony organizacyjnej to światopoglądowej opisywały losy mężczyzn. Tu natomiast spotykamy się z życiem jedenastu odważnych młodych kobiet, pełnych planów i marzeń, które na różnym etapie życia musiały stawić czoło sytuacji po 1 września 1939 roku.
Niewątpliwie każda z bohaterek książki mogła posłużyć scenarzystom do napisania kontrowersyjnego scenariusza. Czy to córka Józefa Piłsudskiego czy to prosta dziewczyna z przemyskiego- każda swoją nieprzeciętną postawą zasługuje na podziw i szacunek. 
W większości nastolatki gotowe oddać swoje życie ku chwale Ojczyzny. Zaimponowały mi swoją dojrzałością, świadomością i poświęceniem. 

wtorek, 5 marca 2013

Nieoczekiwane zmiany.

Zdajesz sobie sprawę jaką rzadkością jest wypożyczenie w bibliotece książki jako pierwszy czytelnik? Tak właśnie się stało w przypadku książki Georgii Bockoven o dość tajemniczym tytule "Rok, który wszystko zmienił".
Istniała szansa, że po kilku pierwszych, enigmatycznych rozdziałach zostanie odłożona na półkę z napisem "rozczarowania", ale... no właśnie opłaciła się czytelnicza determinacja i kolejne strony "łykałam" z przyjemnością. Całe pięćset stron zajęło mi zaledwie kilka godzin i z przyjemnością skończyłam ostatni rozdział przy porannej kawie.
Cztery kobiety, które z pozoru  nie łączy nic spotykają się w kancelarii adwokackiej w Sacramento. Jest Rachel- filar korporacyjny, której życie obróciło się w proch, po newsie pseudo-przyjaciółki dotyczącego jej męża. Jest Elizabeth- kura domowa, w jej rodzinnych relacjach nie dojrzysz szczypty asertywności. Ginger- kobieta o nieprzęciętnej urodzie od kilku lat pełniąca rolę tej "trzeciej". Pyskata Christina- filmowiec, która sponsoruje nie tylko niezależny film, ale też swojego chłopaka-pasożyta. Już w holu okazuje się, że łączy je więcej niż mogły przypuszczać. Są siostrami.

sobota, 2 marca 2013

Seksualny kalendarz.

Wiadomo nie od dziś, że intensywność seksualna zmienia się wraz z wiekiem. Każdy młody chłopak przyzna jaką burzę napięcia fizycznego odczuwa na codzień, a czterdziestolatek ile bliskości potrzebuje by czuć się spełniony. Uporządkujmy zatem naszą seksualność chronologicznie.
Piękni dwudziestoletni:
 Kiedy osiągamy dojrzałość płciową często na przedstawicieli płci przeciwnej patrzymy wygłodniałym wzrokiem. Możliwości fizyczne i fizjologiczne predyspozycje osiągają apogeum. Każda płeć rządzi się jednak swoimi prawami. Kobiety mimo fizycznego pociągu, nie zapominają o płaszczyźnie emocjonalnej. Chociaż ostatnio i to przechodzi ewolucję. Może nawet seksualną rewolucję;) Mężczyzna w tym wieku chce "obejrzeć" jak najwięcej drzew w lesie. Potrzebuje częstego, seksualnego spełnienia by zdrowo funkcjonować. Nie jest powiedziane, że się nie zakocha. Należy pamiętać, że po prostu nie jest to jego celem a staje się czasem skutkiem ubocznym. W tym wieku zbieramy dużo doświadczeń, niekoniecznie idących z jakością. Szybki seks, szybkie życie, szybkie sukcesy i porażki niejednokrotnie również.