sobota, 2 marca 2013

Seksualny kalendarz.

Wiadomo nie od dziś, że intensywność seksualna zmienia się wraz z wiekiem. Każdy młody chłopak przyzna jaką burzę napięcia fizycznego odczuwa na codzień, a czterdziestolatek ile bliskości potrzebuje by czuć się spełniony. Uporządkujmy zatem naszą seksualność chronologicznie.
Piękni dwudziestoletni:
 Kiedy osiągamy dojrzałość płciową często na przedstawicieli płci przeciwnej patrzymy wygłodniałym wzrokiem. Możliwości fizyczne i fizjologiczne predyspozycje osiągają apogeum. Każda płeć rządzi się jednak swoimi prawami. Kobiety mimo fizycznego pociągu, nie zapominają o płaszczyźnie emocjonalnej. Chociaż ostatnio i to przechodzi ewolucję. Może nawet seksualną rewolucję;) Mężczyzna w tym wieku chce "obejrzeć" jak najwięcej drzew w lesie. Potrzebuje częstego, seksualnego spełnienia by zdrowo funkcjonować. Nie jest powiedziane, że się nie zakocha. Należy pamiętać, że po prostu nie jest to jego celem a staje się czasem skutkiem ubocznym. W tym wieku zbieramy dużo doświadczeń, niekoniecznie idących z jakością. Szybki seks, szybkie życie, szybkie sukcesy i porażki niejednokrotnie również.

Ciekawi trzydziestoletni:
Po okresie wzmożonych działań łóżkowych nadchodzi moment kiedy wiemy już co chcemy sprawdzić głębiej, a co nam się nie podoba. Mężczyźni zaczynają myśleć o stabilizacji, kroki jednak podejmują wolno i bez pochopności. Kobiety natomiast czują upływający czas i tykanie zegara biologicznego. Niejednokrotnie wybierają partnera, który szybciej da im dziecko niż takiego który zaspokoi je w sypialni. A szkoda. W tym wieku płeć piękna dopiero rozkwita w tajemnicach alkowy. Kusicielka jest już ukształtowana. Mężczyzna zwalnia w łóżku na korzyść intensywniejszych doznań i potrzeb partnerki. Co się chwali;)
Świadomi czterdziestoletni:
Czas biegania i szukania mamy teoretycznie za sobą. Przy odrobinie szczęścia jesteśmy z partnerem, którego dobrze znamy zarówno mentalnie jak i fizycznie. Wspólnie spędzony czas jest pełen czułych pieszczot i przyjemności z "dawania". Nic nas nie goni, zegar zwolnił a my możemy swoją seksualność przenieść na inny level. Jeśli zapomnimy o swoich potrzebach a sferę seksu potraktujemy jako zbędną zrobimy sobie wielką krzywdę. Rozkosze cielesne mogą nam towarzyszyć jeszcze długo dając rozluźnienie i satysfakcję.

Powyższy tekst to oczywiście trochę statystyki, trochę doświadczenia a jak wiemy nic nie jest constans. Warto niezależnie od wieku dbać nie tylko o własne spełnienie i emocje. Pamiętając o tym, że seks to nie czysta prokreacja czerpmy z tego wiele przyjemności karmiąc nasze hedonistyczne zapędy;)
Udanego seksu;)

3 komentarze:

  1. Spuentować to można korzystając z dowcipu:
    20 latek "kelner" - rozleje zanim doniesie;
    30 latek "drwal" - rąbie wszystko co popadnie;
    40 latek "wirtuoz" - długo stroi, krótko gra...
    Ale generalnie - bardzo fajny tekst. Jest w nim coś...
    Pozdrawiam
    T :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się , że coś w nim jest. Najważniejsze, aby to coś odnaleźć. Za puentę dziękuję jest świetna. Oczywiście nie urażając nikogo;)Pozdrawiam, V.

    OdpowiedzUsuń