poniedziałek, 4 lutego 2013

Czy to już wiosna?

Mamy poniedziałek (wiesz, że to mój ulubiony dzień) 4 lutego i ja od kilku dni zaczynam czuć w powietrzu pierwsze sygnały wiosny. Mimo, iż weekend spędzony w większości w domu  pod znakiem kichania udało mi się wyłapać to lżejsze powietrze, które kojarzy mi się z nadchodzącymi zmianami. Czy nie zapeszę mówiąc, że wiosna już niedaleko? Nie sądzę. Sam moment odczuwania zmian kiedy w powietrzu czuć już nie tylko obietnicę mroźnej nocy a ziemię, która zaczyna oddychać uwalniana lodowego odrętwienia jest fenomenalny. Może też tak masz? To właśnie wtedy zaczyna mnie cieszyć i wiem, że niedługo (kilka miesięcy szybko minie) zobaczę intensywnie żółte pola rzepaku, które co prawda męczą oczy, ale radują duszę.Wycieczki rowerowe to wręcz konieczność, by móc na bieżąco obserwować budzący się świat. głębszy i bardziej świadomy.  Co roku jest tak, że z tym światem budzę się i ja. Zima hibernuje moje emocje i energię. Często powtarzam, że jak niedźwiadek powinnam zapadać w sen zimowy, bo mobilizacja spada niemiłosiernie. Misiowe usposobienie każe mi wtedy szukać ciepła pod kocykiem z ciepłą herbata i książką, co często kończy się mruczącym drzemaniem. Zamiennie z książką stosuję film lub program i  na ten moment mogę Ci tylko polecić serię dokumentalną "II wojna światowa w kolorze". Cała reszta obejrzanych przeze mnie ostatnio produkcji trafiła do szuflady "never ever". Rozumiesz zatem fakt, że szybciej wyłapuję- dla innych pewnie jeszcze nieodczuwalną -wiosnę. A wraz z nią każdego dnia budzi się we mnie nowa energia, której zwłaszcza teraz mi potrzeba. Wybacz więc moją nadgorliwość w kwestii doszukiwania się symptomów zmiany pór roku. W tym roku wyglądam jej szczególnie niecierpliwie.

Czym zaczytywałam się w weekend? Przeczytaj mój artykuł Worldwork - Nowoczesna terapia grupowa.

W zakładce czego słucham znajdziesz nową, muzyczną propozycję. A teraz już życzę Ci tygodnia pełnego samych pozytywności.

PS. Towarzyszący wpisowi obrazek to wspomnienie z kwietnia 2012 r "Wiosenny Pan Łabądź"

1 komentarz:

  1. Też czuję wiosnę, ptaszki inaczej świergolą, słońce przebija się przez chmury coraz częściej i śmielej. Pewnie jeszcze kilka tygodni do pierwszych kwiatków wyglądających z ciemnej trawy, ale jest nadzieja. A tak poza tym to bardzo ciekawy artykuł :)

    OdpowiedzUsuń