wtorek, 11 grudnia 2012
Cynamonowe dźwięki.
Wieczory pachnące cynamonem zdecydowanie kojarzą mi się z okresem świątecznym. Jak np dziś: pakowanie prezentów, rzucanie się gwiazdkami, wstążkami. Ciepłe muzyczne dźwięki house ( zapraszam do części muzycznej mojego bloga). Cały pokój wypełnił się aromatem przypraw z grzanego wina. Lubicie tak? Nie zapomnijcie o romantycznych świecach itd. Jeśli czekasz na część III opowiadania, powinno pojawić się do końca tygodnia. Ciekawa jestem ( jak zawsze) Twoich opinii i uwag.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz