niedziela, 30 grudnia 2012

Wybaczone.


U większości z nas okres świąteczno-noworoczny obfituje w sentymentalne podróże do przeszłości. Chwile refleksji są na porządku dziennym. Czytając artykuł o wybaczaniu pomyślałam, że dziś napiszę właśnie o tym.
Na swoich barkach oprócz trudów dnia codziennego, oczekiwań i planów niesiemy również bagaż niewybaczonych krzywd. Wbrew pozorom najrzadziej wybaczamy sobie, budując na wyrzutach sumienia własną syzyfową drogę. A gdybyśmy mieli te "niewybaczone treści" spakować w plecak? Może obrazując nasze żale łatwiej byłoby wybaczyć? Zobacz siebie obładowanego dodatkowym kilkudziesięciokilogramowym balastem wędrującego po górskim szlaku. Działa?


Każdy żal, krzywda, wyrzut sumienia ma swoją wagę, która ciąży na naszej psyche.  Często tłumaczymy, że nie chcemy wybaczyć komuś kto nas skrzywdził, bo na to nie zasługuje. A czy my nie zasługujemy na to, by ulżyć sobie? Wybaczanie to nie gest altruisty, a wręcz przeciwnie chyba bardziej egoistyczny. Wraz z przepracowaniem pewnej krzywdy najbardziej ulżymy sobie. Wybaczyć nie znaczy zapomnieć, a nadać temu mniejszą rangę. Zdarzenia, które miało miejsce, ale które należy już do przeszłości. A każdy z nas ludzi jest omylny i celowo lub zupełnie nieświadomie krzywdzi siebie lub otoczenie. Czy warto koncentrować się na naszych ułomnościach? Czy warto żyć przeszłością i się zadręczać? Wyciągajmy wnioski z sytuacji, które nas spotykają. Pamiętajmy też o tym, że interpretacja krzywdy jest sprawą niezwykle indywidualną i to co ja uważam, za "niewybaczalne" ktoś inny uzna za zaledwie pomyłkę.Coroczne postanowienia na Nowy Rok u sporej liczby osób to "schudnę". A może warto odchudzić psychiczny bagaż, który niesiemy? Może łatwiej będzie realizować inne postanowienia. Kto wie. Pomyślę o tym. Może Tyy też.

"Nieprzepracowane poczucie winy może przerodzić się w poczucie wstydu i doprowadzić do wycofania się z relacji z innymi ludźmi, utrudniający tym samym ewentualne działania naprawcze."

2 komentarze:

  1. Masz rację - podstawa to zdrowe podejście do życia, uczmy się na błędach ale nie toczmy głazu udręk przez całe życie, czasu nikt nie cofnie, a oglądając się ciągle wstecz nie widzimy piękna przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze, że przyszłość jest. Wiele rzeczy będziemy mogli wykreować, ale tylko wtedy, gdy ulżymy swojej psyche.

    OdpowiedzUsuń