środa, 28 listopada 2012

Insomnia by veronique on 28 września 2012 at 06:17



Czyżby dopiero bezsenność tchnęła we mnie motywację do blogowania? Jak widać.
Kiedyś K. Kowalska powiedziała, że natchnienie i motywację ma tylko wtedy kiedy jest skrajnie szczęśliwa bądź nieszczęśliwa. Niestabilne- myślę. Patrząc jednak na innych faktycznie zarówno autorzy piosenek czy książek pisali w stanach euforii i depresji. Ciekawe..
Jednak nie o tym chciałam z Tobą „porozmawiać” , a o gniewie. To zagrożenie i dla naszego ciała i duszy. Udowodniono, że część objawów fizjologicznych wynika z cierpiącej duszy, która nie potrafi nazywać i rozładowywać gniewu. Kiedy pytamy kogoś „Denerwujesz się?” słyszymy odpowiedź: ” Nie jestem opanowany i spokojny” a jego gesty, napięcie w twarzy, zmiana tonu świadczą o czymś innym, to cytując „klasyka”-wiedz, że coś się dzieje.


Przeanalizowałam swoje zachowania i reakcje. Stwierdzam, że najlepiej negatywne emocje wyrzuca ze mnie śmiech (chodź czasem ma to skutki bolesnej przepony).  Jednak to chyba za mało. Żałuję, że w mojej okolicy nie ma zajęć kickboxingu. Podobno właśnie tego typu zajęcia gdzie można być celowo agresywnym wylewają destrukcyjnego gniewu najwięcej.
Przeglądałam różne artykuły na ten temat i natrafiałam najczęściej na porady przyjęcia postawy stoików. To oni najlepiej radzili sobie z negatywnymi bodźcami, mimo że otoczenie uważało ich za niewrażliwych i obojętnych. Nic bardziej mylnego. Oni uważali, że nadawanie pewnym emocjom danej rangi to nic innego jak nasza interpretacja i co za tym idzie nasz wybór.
Zatem kiedy czujesz bóle w klatce piersiowej, masz problemy gastryczne, nawracające się alergie a badania nie pokazują przyczyny, może to gniew i stres kumulowany w Twoim ciele?  U mnie było podobnie. Obserwuj się i czasem złość, gniew czy stres rozładuj rąbiąc drewno, boksując worek albo głośno krzycząc na odludziu. Słuchanie muzyki czy lektura, w tym przypadku to zdecydowanie za mało. Złagodzi objawy a nie skutki.
Dobranoc
Mały Ps  i słowny i dźwiękowy.
„Ja nie jestem na świecie po to, żeby spełniać Twoje oczekiwania, a Ty nie masz obowiązku spełniania moich oczekiwań” 


1 komentarz:

  1. Masz rację, gniew potrafi sprawiać nam ból, ale także ograniczać nasze ciało. Potrafi paraliżować kończyny, ale również np wzrok, niestety samemu kiedyś tego doświadczyłem - okulary + 3,5 , a po miesiącu znowu idealny wzrok :P

    OdpowiedzUsuń