środa, 28 listopada 2012

Żaby i im podobne… by veronique on 18 czerwca 2012 at 00:35


Kolejny temat z serii „natchniona”.
Temat co prawda skierowany do kobiet jednak jestem pewna, że mężczyzn po małej modyfikacji  też pewnie dotyczy:)
Ile z Was czeka na księcia? Na eleganckiego dżentelmena na szybkim rumaku? Możemy tą wersję delikatnie zaktualizować do przystojniaka na jednośladzie, niech będzie. Takiego, który spełni Wasze oczekiwania (często wygórowane)?
Poznajemy kogoś. Budujemy ze szczątków informacji jego obraz. Idealizujemy. Jest dużo wyższy, przystojniejszy i … angażujemy się. Wierzymy, łudzimy się nadzieją, że to właśnie TEN. Po czasie (krótkim na ogół) okazuje się, że nasz „książę” to zwykła żaba. Ani urodziwa, ani w sumie „kumata”. Rozczarowanie? Załamanie? Czujecie się jak w stawie, powoli tonąc.
Nie ma co ukrywać moje Drogie Panie, że aby trafić na „księcia” trzeba pocałować wiele żab:/ Nie rozpaczajcie jednak. Czysto statystycznie każda żaba nie może być „księciem”. Pomyślcie też, że ta żaba może okazać się „księciem” dla innej. Trzeba szczerze przyznać, że „księżniczkami” dla wszystkich nie jesteśmy;)  Takie są realia.  Po tego typu doświadczeniach należy przeprowadzić dezynfekcję, ale nie ciała a umysłu. I koniecznie weryfikację Waszych oczekiwań.  Potraktujcie to jako doświadczenie z dziedziny herpetologii i dalej w bajecznym klimacie szukajcie. Nie dajcie jednak zwodzić się  złudzeniom. Realnie odbierajcie każdy sygnał, a czas zapomnienia i „motylków” nadejdzie. A Będzie to okupione  mniejszym rozczarowaniem. Słuchajcie też intuicji, pomijanej zbyt często. Fantazję jeszcze spełnicie, ku uciesze swojego „księcia” w innych, bardziej intymnych okolicznościach.
Paniom życzę więcej „szkiełka i oka” a mniej bujania w obłokach na pierwszym etapie poznawania:) Może tych żab będzie mniej;)
Panom, zamiast kursu podrywu i PR-u polecam książkę Janusza.L Wiśniewskiego „Samotność w sieci”. Zdecydowanie dowiecie się, ile mężczyzna może wiedzieć o kobiecie;) To bardziej Wam się przyda w poszukiwaniu „księżniczki”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz